Prezydent Nowego Sącza był gościem wczorajszego programu „O tym się mówi”. Głównym tematem rozmowy z Radiem Kraków była budowa nowego stadionu przy ul. Kilińskiego.
Przetarg na realizację inwestycji został już ogłoszony. Wcześniej radni miejscy podjęli decyzję, że miasto zadłuży się na 50 mln zł, żeby mieć środki na budowę. Teraz okazuje się, że być może nie będzie to konieczne.
Jak ustaliło Radio Kraków, władze Nowego Sącza liczą na wsparcie Narodowego Funduszu Rozwoju. Trwają przygotowania do operacji, w ramach której NFR miałby przejąć część udziałów w jednej z miejskich spółek, w zamian oferując pieniądze na budowę ekstraklasowego obiektu.
- Od dłuższego czasu nad tym pracujemy - przyznał Ryszard Nowak na radiowej antenie. - Plan zakłada, że część udziałów przekażemy na okres około 30 lat z opcją, że firma będzie mogła się sama wykupować - podkreślił prezydent. Dodał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, miasto będzie w tym partycypowało.
Ryszard Nowak podkreślił również, że operacja dla przejrzystości będzie wykonana w ramach przetargu lub zapytania ofertowego. Stanowczo zaznaczył, że przekazać udziały zgodzi się jedynie Narodowemu Funduszowi Rozwoju.
- Nie wyobrażam sobie, żeby udziały w miejskiej spółce lub spółkach, bo może nie będzie to jedna firma, przejął obcy kapitał - mówił prezydent Nowego Sącza. - Nie zakładam, żeby oferty innych firm były lepsze niż Funduszu.
Choć pojawiła się sugestia, że miasto zamierza oddać część udziałów w spółce akcyjnej Sandecja, to prezydent tego nie potwierdził. Uznał, że równie dobrze mogą to być firmy z miejskim kapitałem takie jak Sądeckie Wodociągi, Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, czy NOVA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
