Nowy Sącz. Bożena Jawor wstrzymała hołd dla Jerzego Leśniaka

Rada Miasta nie głosowała nad uchwałą o przyznaniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza zmarłemu 20 sierpnia Jerzemu Leśniakowi, bo jej przewodnicząca Bożena Jawor nie wprowadziła projektu pod obrady. Wyjaśnia, że wolała odłożyć wniosek na później, niż narażać rodzinę zmarłego na niepotrzebne dyskusje podczas sesji.

- Bożena Jawor celowo wstrzymała gotowy projekt uchwały. Swoją dyktatorską decyzją, niezgodną zresztą z prawem, odebrała radnym możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie - ocenia Bogusław Kołcz, dyrektor Zespołu Szkół Akademickich im. Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu.

To on wystąpił z inicjatywą nadania tytułu Honorowego Obywatela swojemu przyjacielowi. Przyznaje, że zanim wystosował wniosek w tej sprawie upewnił się, że prezydent miasta Ryszard Nowak poprze ideę. Pod wnioskiem podpisało się wiele stowarzyszeń i organizacji sądeckich, a także honorowi obywatele Nowego Sącza, wśród nich Krzysztof Pawłowski i Kazimierz Pazgan.

„Był największym w mieście, niezrównanym znawcą historii kolejnych pokoleń sądeczan, zgromadził najbogatsze archiwum sandecjanów w historii, kulturze i polityce, w czasie licznych podróży prywatnych i służbowych, w bogatej korespondencji i kontaktach prywatnych stał się największym ambasadorem Nowego Sącza i Ziemi Sądeckiej na świecie” - czytamy we wniosku o uhonorowanie Jerzego Leśniaka.

Wnioskodawcy liczyli, że jeśli radni na ostatniej sesji przegłosują projekt uchwały w tej sprawie, uroczystość nadania pośmiertnie tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza Jerzemu Leśniakowi odbyłaby się 9 listopada, kiedy zaplanowano promocję jego „Nowej Encyklopedii Sądeckiej”. Redaktor pracował nad nią 16 lat.

Tylko nieliczni radni mieli okazję zapoznać się z wnioskiem. Patryk Wicher nie rozumie, dlaczego przewodnicząca rady nie dopuściła tego projektu do planu obrad. Jego zdaniem Jerzy Leśniak za swoją pracę dla miasta zasługuje na tytuł.

- Statut miasta pozwala mi decydować o planie obrad - uważa przewodnicząca Jawor. - Ponieważ nie było jednomyślności wśród radnych, których pytałam o zdanie na temat wniosku o uhonorowanie Leśniaka, zdecydowałam o jego przełożeniu. Dopóki nie będzie jednomyślności, projekt nie powinien być głosowany. To delikatna sprawa.

Jej zdaniem tytuł Honorowego Obywatela należy przyznawać za życia, a nie po śmierci.

- Przewodnicząca zgodnie z ustawą o samorządzie miała obowiązek projekt uchwały przedstawić na sesji. Kto powiedział, że mamy podejmować ją jednomyślnie? To absurd! - mówi Piotr Lachowicz.

Z mediów dowiedział się o inicjatywie uhonorowania Leśniaka. Nie chce wypowiadać swojego zdania na ten temat, dopóki nie przedyskutuje tego z radnymi swojego Klubu Platformy Obywatelskiej.

Prezydent Ryszard Nowak również uważa, że należy wniosek przedstawić Radzie Miasta.

- Co do pośmiertnego przyznania tytułu Honorowego Obywatela nie ma żadnych przepisów ograniczających w tym względzie. Należy przygotować nowy regulamin przyznawania tytułu z ewentualnym rozstrzygnięciem tej kwestii - zastrzega prezydent.

Komisja Statutowo-Prawna rozpoczęła już prace nad zmianami w Statucie Rady Miasta Nowego Sącza i przygotowuje regulamin przyznawania tytułu Honorowego Obywatela, jak również Tarczy Herbowej Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza.

- W propozycji jest zapis, żeby wyróżnienia przyznawać za życia honorowanych osób - mówi Patryk Wicher.

OPINIE
Módlmy się za Jureczka

Ks. prałat Stanisław Czachor, Honorowy Obywatel Nowego Sącza: Mam innych kandydatów do tego tytułu. Przede wszystkim uważam, że tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza należy przyznawać za życia. Po śmierci należy się modlić. Proszę więc o modlitwę za mojego Jureczka.

Prof Bolesław Faron: Zwykle nad encyklopedią pracuje zespół ludzi, a Jerzy Leśniak sam przygotował tysiąc stron, które dają ogromną wiedzę o Nowym Sączu. Już za to należy mu się tytuł Honorowego Obywatela. Nie znam drugiego człowieka, który poświęciłby życie dla tak skrupulatnego rejestrowania życia społecznego, kulturalnego i politycznego swojego miasta. Myślę, że Rada Miasta nie ma lepszego kandydata do uhonorowania.

Sylwester Adamczyk, fotograf: Jerzy Leśniak nie był kryształową postacią. Publikując swoje książki wiele razy umieszczał w nich moje fotografie bez mojej wiedzy. Miał dwa wyroki za przywłaszczenie sobie moich zdjęć. Przestępstwa te zostały popełnione przez Jerzego Leśniaka w związku z działalnością, za którą ma być uhonorowany. Radni, podejmując decyzję, powinni to wziąć pod uwagę.

WIDEO: Dziury na drogach. Jak je omijać i co zrobić po uszkodzeniu samochodu?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news