Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przetarg rozstrzygnięty. Na nowe autobusy poczekamy dziewięć miesięcy

Halina Gajda
fot. wikipedia
Udało się. Kolejny przetarg na dostawę 11 niskoemisyjnych autobusów dla Gorlic został rozstrzygnięty. Nowe pojazdy trafią do nas w przyszłym roku. Tyle mniej więcej czasu potrzeba na ich wyprodukowanie wedle wskazówek.

Koszt zakupu to ponad jedenaście milionów złotych. Autobusy mają kursować na siedmiu liniach, nie tylko po Gorlicach, ale także na terenie sąsiednich gmin: Biecz, Sękowa, Lipinki, Gorlice i Moszczenica. - Będą dostarczane w dwóch transzach. Pierwsza, czyli sześć pojazdów do 270 dni od podpisania umowy, druga, czyli pozostałe pięć do trzystu dni - zapowiada burmistrz Rafał Kukla.
Firma, która wygrała przetarg, ma więc dziewięć miesięcy na realizację. - Oczekiwanie na autobusy będzie trochę podobne do oczekiwania na dziecko - żartuje burmistrz.

Korelacja pomiędzy siłą mięśni a siłą silnika

Nowe pojazdy mają być „super” pod wieloma względami: wygodne dla niepełnosprawnych, ale i tych, którzy chcą przewieźć rower. W zamyśle nowy transport ma poprawić jakość komunikacji (z ulic miasta dopiero niedawno zniknęły kopcące autosany), ale też być takim turystycznym pomocnikiem: dowieźć ludzi na ścieżki rowerowe, do atrakcyjnych miejsc na terenie każdej ze wspomnianych gmin. Pamiętajmy bowiem, że uzupełnieniem projektu jest także stworzenie 15 km ścieżek rowerowych we wspomnianych gminach, które zintegrowane zostaną z transportem publicznym przez 11 punktów przesiadkowych - Bike&Ride.
Na przykład w Sękowej kursy autobusowe będą obsługiwały przede wszystkim trasę do Wapiennego. Jest szansa, że w przyszłości pojawią się dwa punkty przesiadkowe: w Małastowie i Owczarach.
- Na pewno w sezonie będzie więcej kursów - ocenia wójcina. - Po rewitalizacji uzdrowisko będzie naprawdę atrakcyjne, więc i chętnych do jego odwiedzenia, nawet w niedzielne popołudnie, na pewno będzie sporo - dodaje.

Komunikacyjny projekt rozłożony na miesiące

Równocześnie trwają prace przy projektowaniu i budowie ścieżek rowerowych, które są częścią projektu. - Koszty wszelkich inwestycji rosną - mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki.
- Dlatego tam, gdzie tylko można, staramy się pozyskać potrzebne grunty od prywatnych właścicieli, bo poprowadzenie ich po tych należących do zarządców poszczególnych dróg, jest o wiele kosztowniejsze - dodaje.
Na ziemi lipińskiej autobusy mają jeździć trasą z Gorlic przez Kryg, Rozdziele, Bednarkę do Lipinek oraz dalej do Pagorzyny i Wójtowej - opisuje. - Powrót planowany jest przez Libuszę - dodaje.
Choć nowe połączenia, w przyszłości, na pewno poprawią dostępność komunikacyjną, to dopiero wtedy okaże się, jaka będzie w nich frekwencja.
- Auto jest teraz praktycznie w każdym domu - mówi. - To, czy mieszkańcy będą chcieli porzucić samochód na rzecz zbiorowego transportu, zależało będzie od tego, jak kształtowały się będą ceny benzyny - dodaje z przekonaniem.

Chętni masowo korzystają ze ścieżek, które już istnieją

Mieczysław Bobola, gorliczanin, który nawet w zimie nie chowa roweru do piwnicy, pomysłowi budowy kolejnych ścieżek gorąco kibicuje . - Chętnych do korzystania ze wszystkich już istniejących, jest naprawdę wielu - zaznacza. - Wystarczy choćby chwilę stanąć na tej, która prowadzi do Szymbarku: ruch jest naprawdę spory w obie strony - dodaje.
Rozmawiamy, gdy sam akurat jedzie do Wysowej, bo przecież żal nie skorzystać ze słonecznej aury.
- Pewnie, że więcej ścieżek by się przydało, bo drogami publicznymi przy tym ruchu jazda rowerem nie jest przyjemnością - dodaje.
Chwali też pomysły z punktami przesiadkowymi i skorelowaniem kursów autobusowych z przebiegiem ścieżek rowerowych. Zwraca uwagę tylko na jeden szczegół, a mianowicie powierzchnię ścieżek. - Tak krytykowana kratownica, która jest na fragmencie do Szymbarku, naprawdę się sprawdziła. Ta ścieżka nie zarasta, nie ma kamieni. Gorzej jest na odcinku od ławy w centrum do cerkwi. Wystają kamienie, rowerzyści skarżą się, że poprzebijali opony - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przetarg rozstrzygnięty. Na nowe autobusy poczekamy dziewięć miesięcy - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto