A Maciek - to świetnie znany na Sądecczyźnie Maciej Kowalczyk, który w przeszłości strzelał bramki i dla Sandecji, ale też dla Kolejarza Stróże. W tym drugim klubie grał z obecnym kapitanem „biało-czarnych” Szufrynem. Dziś „Kowal” jest piłkarzem MKS Kluczbork, z którym to zespołem, na jego boisku, Sandecja zmierzy się w sobotę.
- Maciek to klasowy zawodnik. Bardzo doświadczony. „Lis” pola karnego - twierdzi Szufryn.
Teraz Kowalczyk nie strzela już tylu bramek co w sezonie 2012/13, kiedy jako zawodnik Kolejarza z 22 trafieniami na koncie został królem strzelców pierwszej ligi, ale w Kluczborku, mimo już 39 lat na karku, to ważna postać. W tym sezonie zaliczył pięć goli. - Maciek to fenomen, ciągle jest w wyśmienitej dyspozycji. Na pewno cała nasza obrona musi na niego uważać, bo w Kluczborku jest jednym z __lepszych zawodników, siłą napędową tej drużyny - dodaje „Ciufa”.
Zresztą, sobotni mecz w ogóle będzie okazją do spotkania znajomych, bo przecież w Kluczborku występuje były zawodnik Sandecji Piotr Giel, jest tam też Kamil Nitkiewicz (kiedyś Kolejarz), a przed rundą wiosenną trafił Piotr Madejski, który również wspólnie z Szufrynem był zawodnikiem klubu ze Stróż.
- Znam, pewnie, że znam chłopaków. Madejski? Też dobry piłkarz, mocny punkt tej drużyny. Niedawno przecież graliśmy sparing, ale wtedy grał w __Porońcu - przypomina 29-latek.
Do tego barw Kluczborka broni kilku zawodników mających za sobą występy w małopolskich klubach, jak m.in. Piotr Kasperkiewicz (kiedyś Kmita Zabierzów), Łukasz Uszalewski (Cracovia) czy Michał Szewczyk (Wisła Kraków, Okocimski Brzesko).
W przegranym przez Sandecję 0:1 ostatnim meczu z Arką Gdynia Szufryn nie zagrał, bo pauzował za kartki, ale wcale nie jest pewne, że do składu wróci w sobotę. Stoper nabawił się urazu na poniedziałkowych zajęciach i choć lekarz pozwolił na występ, to jednak we wtorek i wczoraj piłkarz nie trenował. - Pamiętałem o poprzednich urazach, więc pojechałem na wizytę do Bierunia, żeby dmuchać na zimne. Dostałem zgodę, wszystko jest w porządku, ale muszę porozmawiać z trenerem, jak on to widzi - wyjaśnia.
W poprzedniej kolejce walczący o utrzymanie Kluczbork postarał się o niespodziankę i wygrał 2:0 w Bełchatowie (gole Madejski i Szewczyk).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?