„Bananowy botoks” stał się hitem Internetu. Influencerki polecają sposób na gładką i lśniącą skórę za grosze

„Bananowy botoks” to sposób, który stosowały już poprzednie pokolenia. Polega on na delikatnym pocieraniu twarzy wewnętrzną stroną skórki od banana. Dzięki temu cera ma być jaśniejsza, bardziej ściągnięta, a pory mniej widoczne. Ten sposób wypróbowały już influencerki, a niektóre wideo stały się nawet viralami.

Czytaj też: Denerwują cię te problemy skórne? 7 kłopotów z cerą, których możesz doświadczać wiosną. Sprawdź, co z nimi zrobić

Katie Jane Hughes jest znaną TikTokerką, która w swoich krótkich wideo zdradza przeróżne ciekawostki urodowe. Jej filmik o peelingu bananowym cieszy się wyjątkową popularnością, obejrzano go ponad 754 tysiące razy.

Kobieta potarła połowę twarzy wewnętrzną częścią skórki od banana. Następnie pozostawiła resztki owocu na skórze na 10 minut i umyła twarz. Jak dodaje, sposób jest darmowy, ponieważ skórkę i tak by się wyrzuciło.

– Moja skóra jest bardzo miękka, pory są trochę mniejsze, niż na drugiej stronie twarzy – skomentowała Katie. Wspomniała, że spróbuje peelingu ponownie i poleca go innym, poza osobami uczulonymi.

„Botoks” sprawdziła też Sylwia Wilczewska, która na Instagramie prowadzi konto makeupafterforty.

Mam 50 lat i nigdy nie miałam botoksu, za to uwielbiam robić sobie peelingi z bananowych skórek! To działa ! Oczywiście nie da takiego efektu jak botox, ale bananowy peeling natychmiast napina skórę, nawilża, rozjaśnia, łagodzi stany zapalne, jest tani (skórka od banana to odpad, więc tak naprawdę nie kosztuje nas nic, jeśli jadamy banany) i bardzo zdrowy dla naszej skóry (oczywiście pod warunkiem, że nie mamy alergii na banany) – napisała w poście.

Choć influencerki są zachwycone, lekarzy to nie przekonuje. Dr Geeta Yadav, dermatolog z Toronto zapostowała na Tik Toku odpowiedź w reakcji na trend. Jak mówi, nie zastąpi on wstrzykiwanego botoksu. Dodaje, że banany mają właściwości przeciwdrobnoustrojowe, ale mało prawdopodobne, że się zauważy ich skutki. Z kolei jak podaje dla Daily Mail dermatolog doktor Taylor Bullock, nie ma naukowych dowodów na to, że sposób ze skórką od banana miałby zadziałać na zmarszczki, cienie pod oczami czy stany zapalne.

Sprawdź: Wygładzanie zmarszczek skończyło się śmiertelną chorobą. Zostały zakażone HIV podczas liftingu. To pierwszy taki przypadek

Banany polecane są ze względu na obecność przeciwutleniaczy, które mają pomóc przy uszkodzeniach spowodowanych promieniowaniem UV, zanieczyszczeniami czy też dymem. Choć dr Bullock twierdzi, że teoretycznie pocieranie twarzy skórką od banana zapewni pewną dawkę przeciwutleniaczy, lepszym sposobem na ich dostarczenie będą produkty przeznaczone do pielęgnacji skóry.

Źródło: Daily Mail, Is banana peel 'natural Botox'? Experts give their verdict on the TikTok trend that promises wrinkle-free skin...and it's not as useless as you might think

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!