Maria Piecuch zaproponowała, by lodówkę na jedzenie, które jest jeszcze zdatne do spożycia, ale komuś po prostu zbywa, ustawić w sąsiedztwie Pawilonu Historii Miasta lub w pobliżu kiosku w ścianie rynku.
- Wiele osób wspomina, że czasem chętnie by z takiego miejsca skorzystało – mówiła nam.
Rynek, miejsce wyjątkowe
Radna podkreślała, że w Gorlicach mamy wielu mieszkańców, których zasoby finansowe nie pozwalają na zakupy droższego jedzenia, a z drugiej strony, mamy wiele osób, które takie jedzenie po prostu marnuje. Więc jedni mogliby podzielić się drugimi.
- Płyta Rynku jest miejscem szczególnym w naszym mieście i zlokalizowanie Jadłodzielni w jej obrębie nie wpisywałoby się w estetykę otoczenia – czytamy w odpowiedzi burmistrza. - Wątpliwości budzi również fakt, czy wspominana lodówka byłaby obudowana, czy też zabezpieczona w inny sposób, aby uniknąć zniszczeń spowodowanych warunkami atmosferycznymi, jak również nie może ona stanowić żadnego zagrożenia dla użytkowników – mam tutaj na myśli bezpieczeństwo choćby pod kątem porażenia prądem – zwraca uwagę włodarz.
Nadzór sanitarny kluczową kwestią
Jadłodzielnie funkcjonują w wielu miastach. W Polsce działają również różne organizacje pożytku publicznego, stowarzyszenia, fundacje, które zajmują się prowadzeniem takich miejsc.
- Jadłodzielnie działają w całej Polsce, a wokół tej idei łączą się wszyscy, którym zależy na niemarnowaniu. Działają m.in. grupy służące do wymianek/oddawania bezpośrednio od osoby zainteresowanej oraz gdzie wrzucane są zdjęcia po ,,doładowaniu” Jadłodzielni. Łatwo znaleźć kontakt dopasowany do ilości jedzenia i do naszych możliwości transportu. Warto trzymać kontakt swojej Jadłodzielni pod ręką, rozesłać znajomym, powiesić w pracy, w windzie lub na klatce schodowej – zachęca Polskie Stowarzyszenie Zero Waste.
Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, ile żywności jest marnowane, również w Gorlicach.
- Kluczową kwestią w przedmiotowej sprawie jest nadzór sanitarny nad produktami i potrawami, które mieszkańcy chcieliby tam przynosić. Miasto nie może ponosić odpowiedzialności, czy takowe jedzenie będzie zdatne do spożycia, czy też nie. Ważność przedmiotowej kwestii nabiera szczególnego znaczenia z uwagi na ostatnie wydarzenia w Nowej Dębie, w wyniku których śmierć poniosła jedna osoba – uzasadnia w odpowiedzi Kukla.
Kilka lat temu pojawiała się w mieście inicjatywa utworzenia takiego miejsca, ale pomysł upadł, zanim tak naprawdę zaistniał. Złożyło się na to wiele kwestii – od spraw zawodowych pomysłodawców, po kwestie logistyczne czy organizacyjne. Nikt później skutecznie tematu nie podjął.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?